Studia skończyłam
z przeświadczeniem, że jogurty i kefiry to najlepsze pod słońcem źródło żywych kultur.
Co więcej, mówiono nam, że istnieje wiele innych rodzajów przetworów mlecznych,
zawierających jeszcze więcej i jeszcze bardziej dobroczynnych szczepów, jak np.
mleko acidofilne, mleko bifidusowe, czy
egzotycznie brzmiące kumys, villi, yakult, syuzuma, dahi i kyr. Czy
rzeczywiście wystarczy codziennie raczyć się ulubionym produktem mlecznym, aby
zapewnić sobie „dobry klimat” w jelitach? Nie do końca.