sobota, 15 listopada 2014

Na dobry początek – witamina D

Witamina D3 (inaczej cholekalcyferol) jest przede wszystkim regulatorem gospodarki wapniowo-fosforanowej, warunkującym prawidłowe działanie układów: kostnego, mięśniowego, nerwowego i immunologicznego. Wg zaleceń polskich ekspertów dorośli powinni przyjmować 800-1000 j.m. witaminy D3 na dobę, czyli 20-25 µg. Wartość ta wzrasta w starszym wieku. Wyniki wielu badań wskazują, że ok. 80-100% dobowego zapotrzebowania na witaminę D3 pochodzi z biosyntezy w skórze. Tylko w niewielkim stopniu pokrycie zapotrzebowania wspomagane jest przez źródła pokarmowe.


Co z tego wynika dla nas? Ryzykiem niedoboru witaminy D może być dotknięte nawet 90% Polaków. W Polsce średnio od 50 do 60 procent dni w roku pada. W 2012 roku w polskiej stolicy padało przez 215 dni. Bez względu na to, czy pada śnieg, czy deszcz, najczęściej opady=zachmurzenie. Potrzebujemy więcej słońca!

Jak zaradzić temu wszystkiemu?

Pomijając wynikający z tego paskudny nastrój, mamy niemal stuprocentową pewność, że witamina D w naszym organizmie nie jest syntezowana w odpowiedniej ilości. Nawet jeśli co jakiś czas słońce wyjrzy zza chmur, marne szanse, że wystawimy na jego ekspozycję wymagane przedramiona. I to na 30 minut dziennie. Na wielu blogach i stronach o tematyce farmaceutycznej można znaleźć opinię, że pewne ilości cholekalcyferolu znajdują się w rybach morskich i olejach rybnych, natomiast znacznie mniejsze w mięsie i produktach mlecznych. Nie zgadzam się z tymi poglądami. Nawet jeśli ktoś jest amatorem nabiału lub ryb, aby uzupełnić niedobory witaminy D wyłącznie z pokarmów, musi wypijać dziennie kilkanaście litrów mleka, zjadać kilkadziesiąt jajek lub kilkaset gramów ryby morskiej. Czy już udało mi się Was przekonać? ;) Istnieje prostszy sposób, aby zaradzić i zapobiegać niedoborom witaminy D.

W przeciwieństwie do wielu kontrowersji, czy przyjmować preparaty multiwitaminowe czy nie, suplementy witaminy D są zgodnie zalecane przez specjalistów do codziennego spożywania. Powinno nam to po prostu wejść w nawyk. Zwłaszcza w taką pogodę, jaka wita nas ostatnio za oknem.

Jakie preparaty z witaminą D mamy na rynku? Wbrew pozorom, nie tak wiele, jak możnaby się spodziewać. Dam przykłady kilku z nich.
  •  D-Vitum Forte (dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego), kapsułki, 1000 j.m./ 25 µg (500% referencyjnej wartości odżywczej). Producent: Oleofarm.
Druga wersja tego samego preparatu zawiera 2000 j.m. – czyli dwa razy więcej, niż przewidują zalecania dla osób dorosłych. Jest to produkt do stosowania w znacznych niedoborach witaminy D występujących w ciąży lub u seniorów. Przeciętnej dorosłej osobie wystarczy preparat o zawartości 1000 j.m.
  • VITA buer D3 (suplement diety), kapsułki 1000 j.m. /25 µg (500% referencyjnej wartości odżywczej). Producent: TAKEDA PHARMA SP. Z O.O.
  • Gold Vit D Forte (suplement diety), kapsułki 1000 j.m. /25 µg (500% referencyjnej wartości odżywczej). Producent: OLIMP LABORATORIES.
To tylko kilka przykładów ogólnodostępnych suplementów. Na rynku obecne są także preparaty na receptę. Najlepszym sposobem dobrania właściwego dla siebie specyfiku, jest porada u lekarza lub farmaceuty. Warto także zastanowić się nad badaniem poziomu witaminy D w organizmie (nietstey jest dość drogie - około 80 zł).

7 komentarzy:

  1. Czyli wynika z tego, że każdy powinien na stałe włączyć do swojej diety suplementy z witaminą D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku dorosłych - podaż witaminy D z żywności i/lub preparatów farmaceutycznych
      powinna wynosić 800-1000IU/dobę w okresie
      od października do marca, a także w miesiącach letnich,
      jeżeli nie jest zapewniona wystarczająca synteza
      skórna witaminy D. Są to oficjalne zalecenia grupy ekspertów, pełny tekst tutaj: http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fginekolpol.com%2Ffulltxt.php%3FICID%3D905134&ei=31F4VLnoJMTEPLXmgbAF&usg=AFQjCNHcFDJeXBW_egDloZAbwf6AIL4lIw&bvm=bv.80642063,d.ZWU

      Usuń
    2. Hm, wkradła mi się mała nieścisłość. Najnowsze wytyczne są tutaj: http://czasopisma.viamedica.pl/ep/article/view/EP.2013.0012/25848 (wersja angielska). Pozdrawiam;)

      Usuń
  2. Czy solarium moze byc w takim razie zamiennikiem slonca i byc zrodlem witaminy D :P?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie, większość lamp na solariach emituje głównie promienie UVA, natomiast wykazano, że witamina D powstaje pod wpływem promieni UVB ;)

      Usuń
  3. teraz zima, wiec post akurat sie przyda

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem suplementy z witaminą D spożywać w zimie, ale latem bez przesady, nawet jeżeli będzie kilka deszczowych dni, w końcu będzie na tyle słoneczny, że tej witaminki sporo złapiemy. Jeszcze zalezy też od tego czy jestesmy w grupie osób szczególnego zapotrzebowania na nią: dzieci, osób otyłych, czy osób starszych... ale co do doboru suplementu najlepiej skontaktować się z lekarzem. Warto też wiedzieć jakie witaminy oprócz D są nam jeszcze potrzebne i gdzie je znaleźć, o tym przeczytamy tutaj: http://www.jestemfit.pl/artykuly/suplementy/witaminy-skuteczna-ochrona-przed-choroba.

    OdpowiedzUsuń