Wiele osób, które chcą zacząć odchudzanie lub straciło już chęci po nieudanych próbach zrzuceniu kilogramów, szuka na rynku preparatów, które wspomagają i przyspieszają ten proces. Producenci często obiecują efekty, w które aż ciężko uwierzyć. Dzisiejszy post ma na celu ostrzeżenie osób zwabionych ukazującymi się w prasie reklamami nowego specyfiku o nazwie "Rh-Oligopeptide-2".
Preparat opisywany jest jako cudowny i zdrowy sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów, i to nawet 17 kg w ciągu trzech tygodni. Chyba nie muszę mówić, że nie jest to zdrowy sposób... Co ciekawe, informacje o produkcie znaleźć można jedynie na stronie internetowej: http://www.oligopeptide.pl/.
![]() |
https://www.flickr.com/photos/liquene/3967849907/ |
Co wzbudziło moje podejrzenia co do tego preparatu? Głównie te nierealne obietnice, ale poza tym także reklamowanie się w prasie jako zdobywca nagrody "Lek 2014 Rzeczpospolitej Polskiej", podczas gdy nie figuruje w wykazie leków oraz opinia lekarza, którego nazwiska nie pamiętam, ale po wpisaniu go do Google oczywiście nikt nigdy o takiej osobie nie słyszał.
Postanowiłam jeszcze bardziej zgłębić temat. Na stronie internetowej próżno szukać chociażby nazwy producenta; pojawia się jedynie z nazwy w Regulaminie strony. Zakupić preparat da się jedynie przez telefon. NIGDZIE nie ma informacji o składzie produktu. Natomiast ciągle przywoływany jest rzekomo cudowny składnik - Rh-oligopeptyd-2 (w nawiasie IGF-6), co wskazywałoby, iż jest to... insulinopodobny czynnik wzrostu, gdyby nie ta szóstka. Na początku szukałam w Google, później w bazie PubMed i PubChem. Wydaje się jednak, że żadna baza nie zna i nie potrafi potwierdzić działania tej "cudownej" substancji. Jedyne, co udało mi się znaleźć, to zawartość oligopeptydu-2 w kremie stosowanym w medycynie estetycznej. Cała reszta informacji znajdująca się na forach, blogach i w innych miejscach (jak również spreparowany fanpage na Facebook'u) to typowy marketing szeptany, do tego baaardzo nieudolny. Niestety wiem, że sporo osób się na to nabiera. Przypomina to zeszłoroczną sprawę z innym preparatem na otyłość, opisaną szerzej tutaj: http://natemat.pl/92613,lipoxine-demaskujemy-wielka-scieme-na-odchudzanie-sanepid-rozpoczyna-sledztwo.
Nierealne obietnice związane z szybkim zrzuceniem kilogramów zawsze powinny budzić czujność. A zażywanie czegokolwiek, czego nie ma w wykazie dopuszczonych leków albo suplementów może zaszkodzić naszemu zdrowiu, a nawet życiu!
Przeczytaj też:
Suplement diety leczący otyłość? Czyli Morwa Biała Plus
Przeczytaj też:
Suplement diety leczący otyłość? Czyli Morwa Biała Plus