Studia skończyłam
z przeświadczeniem, że jogurty i kefiry to najlepsze pod słońcem źródło żywych kultur.
Co więcej, mówiono nam, że istnieje wiele innych rodzajów przetworów mlecznych,
zawierających jeszcze więcej i jeszcze bardziej dobroczynnych szczepów, jak np.
mleko acidofilne, mleko bifidusowe, czy
egzotycznie brzmiące kumys, villi, yakult, syuzuma, dahi i kyr. Czy
rzeczywiście wystarczy codziennie raczyć się ulubionym produktem mlecznym, aby
zapewnić sobie „dobry klimat” w jelitach? Nie do końca.
Probiotyki wg
Światowej Organizacji Zdrowia to "żywe drobnoustroje, które podane w
odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza”.
Większość osób
kojarzy żywe kultury bakterii jako „antidotum” na terapię antybiotykami. Zażywanie
ich po leczeniu pomaga jelitom odbudować odpowiednią florę bakteryjną.
Do innych pozytywnych
efektów organizmów probiotycznych zalicza się:
- zmniejszanie szkodliwości przyjmowanych wraz z pokarmem składników, takich jak mikotoksyny (toksyny produkowany przez pleśnie), ksenobiotyki (substancje obce dla organizmu – np. leki, trucizny itd.) czy wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne.
- łagodzenie objawów nietolerancji laktozy – niektóre mikroorganizmy wytwarzają enzym rozkładający laktozę.
- zapobiegają zakażeniom bakteryjnym atakującym jelita oraz różnym zaburzeniom flory jelitowej.
- modulacja reakcji odpornościowych organizmu - zwiększanie aktywności makrofagów i limfocytów.
- zapobieganie nawrotom infekcji grzybiczych i bakteryjnych pochwy.
- prawdopodobne zapobieganie powstawaniu nowotworów – działanie w tym zakresie nie zostało jeszcze ostatecznie potwierdzone.
Większość
dotychczas przeprowadzonych badań dotyczyła eksperymentów na zwierzętach, tylko
niektóre były potwierdzone badaniami z udziałem ludzi. Najbardziej
przebadanymi szczepami organizmów probiotycznych na dzień dzisiejszy są Lactobacillus rhamnosus GG i Saccharomyces boulardii. Mimo, że
wykazywano sporadycznie efekty uboczne, generalnie te dwa szczepy są uważane za
najbezpieczniejsze i najbardziej gruntownie przebadane.
Przeglądając
ofertę doustnych preparatów dla dorosłych zawierających szczepy probiotyczne (nie
tylko bakterie) możemy zauważyć ogromną różnorodność (zaznaczyłam najbardziej
przebadane szczepy probiotyczne):
- Trilac:
o
1 kapsułka
zawiera 1,6 x 109 CFU (jednostek tworzących
kolonię). 3-6 kapsułek dziennie=ok. 7,2 mld CFU
o
Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus delbruecki
subs. Bulgaricus, Bifidobacterium lactis
- Multilac (zawierający dodatkowo prebiotyk oligofruktozę* – czyli substancję ułatwiającą wzrost mikroorganizmów):
o
1
kapsułka zawiera 4,5 mld CFU
o
Lactobacillus
helveticus, Lactococcus lactis, Bifidobacterium longum, Bifidobacterium breve, Lactobacillus rhamnosus, Streptococcus
thermophilus, Bifidobacterium bifidum, Lactobacillus casei, Lactobacillus
plantarum, składnik odżywczy - oligofruktoza.
- Probiotyk LGO (zawierający dodatkowo prebiotyk inulinę*):
o
1
kapsułka zawiera 4,08 mld CFU
o
Bifidobacterium
animalis lactis, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus bulgaricus,
Streptococcus thermophilus, Saccharomyces
boulardii, Lactobacillus casei, inulina,-prebiotyk.
- Maxilac C (z dodatkiem prebiotyku* inuliny oraz witaminy C):
o 1 kapsułka zawiera 3,1 mld CFU
o
Lactobacillus
acidophilus, Bifidobacetrium bifidum, Streptococcus thermophilus, Lactobacillus
rhamnosus.
- Compli Flora:
o w postaci
proszku, 1 dawka zawiera 6,0 mld CFU
o
Saccharomyces boulardii, Lactobacillus
rhamnosus GG, Bifidobacterium lactis.
- Doppelherz ProBiotyk:
o
1
kapsułka zawiera 8,0 mld CFU
o
Saccharomyces
cerevisiae var. boulardii, Lactobacillus rhamnosus GG.
*Do grupy prebiotyków zalicza się substancje - związki chemiczne, które ułatwiają rozwój pozytywnych mikroorganizmów, takie jak wspomniana inulina czy oligofruktoza. Natomiast same nie zawierają żadnych mikroorganizmów. Probiotyk w połączeniu z prebiotykiem nazywamy synbiotykiem.
Podsumowując:
Podsumowując:
- Uważam, że
warto zażywać probiotyki w postaci suplementów diety. Napoje mleczne stanowią dobre źródło wapnia (zwłaszcza jogurty naturalne), natomiast nie
zawierają tak dużych ilości żywych kultur. 100 ml jogurtu w najlepszym przypadku
zawiera 1 miliard CFU. Jeżeli juz chcemy polegać na jogurtach, najwiecej żywych kultur będzie w tych z dłuższą datą przydatności do spożycia.
- Warto zwrócić
uwagę, aby probiotyk był w kapsułce, która uchroni go przed zniszczeniem przez
kwas solny w żołądku.
- Dodatkowo warto
poszukać takiego, który ma w składzie również organizmy probiotyczne, których
nie znajdziemy we wspomnianych wyżej napojach mlecznych (np. w jogurcie naturalnym mamy Lactobacillus
delbrueckii ssp. bulgaricus oraz Streptococcus salivarius ssp. thermophilus).
- Dawkę najlepiej
skonsultować z lekarzem – w zależności od efektu, na jakim nam zależy. Jeżeli
planujemy zażywanie probiotyku profilaktycznie w dłuższym okresie czasu,
zalecałabym te niższe dawki (minimum miliard CFU). Warto robić przerwy w
zażywaniu suplementu; np. zażywać go co drugi dzień lub po dwóch tygodniach
codziennego zażywania zrobić sobie przerwę.
- Czy zażywanie probiotyku w połączeniu z prebiotykiem jest dobre, to już kwestia dyskusyjna i zależy od indywidualnych preferencji. Niektóre osoby mogą źle tolerować dodatek oligofruktozy w produkcie - głównymi skutkami ubocznymi są wzdęcia i zaparcia. Natomiast nie rozumiem dodatku w jednym z suplementów witaminy C, jeżeli ktoś wie, jaki jest tego cel, to proszę o komentarz ;)
Źródło:
- Probiotics in food. Health and nutritional properties and guidelines for evaluation. Report of a Joint FAO/WHO Expert Consultation on Evaluation of Health and Nutritional Properties of Probiotics in Food including Powder Milk with Live Lactic Acid Bacteria. Cordoba, Argentina, 1-4 October 2001.
- Vandenplas Y., Huys G., Daube G. (2015): Probiotics: an update. J Pediatr (Rio J). 2015 Jan-Feb;91(1):6-21.